Witajcie!
Zaczynam cykl fotek pokazujących
kły, zęby zimy która ściska nas
mocno w swych objęciach
nie wiadomo do kiedy
***
Pozdrawiam Wszystkich
Wasz Slavko
"SniP"
Krótkie, niepowtarzalne chwile wrażenia bez szansy na powtórzenie zapisane migawką aparatu jak błysk iskry w panewce starodawnego skałkowego pistoletu. Czasem kończyło się tylko na błysku...
Wygląda jak lufa przyczajonego czołgu ;0
ReplyDeletePrzed moimi oknami, po drugiej stronie ulicy... Chyba nigdy nie widziałam tak wielkich sopli. Na szczęście są w takim miejscu, że na nikogo nie spadną:)
ReplyDeleteAd. Stolica i okolica: Nie kojarzyłem tego wtedy tak, ale teraz nasunęło mi sie wspomnienie z filmów kilku. Jak z kadru filmu: "Czterej pancerni i pie", "Złoto dla zuchwałych" lub "Kompania braci";)
ReplyDeleteAd. Puma: Na Nowym Świecie na niektórych kamienicach pozbijali sople, a inne mają ogrodzone elewacje. Nawet sfotografowałem taką akcję parę dni temu! Sople zafascynowały mnie rozmaitymi niuansami kolorystycznymi i zróżnicowana lodową fakturą, wystąpią jeszcze na tym blogu!