Witajcie!
Przed chwilą przypomniałem
sobie o akcji stąd zaiprowizowałem nieco
starając się wykorzystać w ciemno
zbiór fotek z kilku ostatnich dni
i ... znalazłem takie miejsce
w samym centrum pełnego zgiełku
i hałasu przyczółka mostu
Poniatowskiego
to ta wieża po lewej stronie
jak tam na jej szczycie
jest strasznie, dziwnie
i jakie to opuszczone miejsce
gdzie nikt nie raczy się pofatygować
w przeciwieństwie do wieży
po drugiej stronie ulicy
zamienionej na lokal gastronomiczny
i pełnej gwaru konsumujacych piwo
1
2
***
Pozdrawiam
Wasz
Slavko
SniP
Biorąc pod uwagę woń, jaka dobiega z okolic owej wieży, trudno mi się dziwić, że mało kogo interesuje przebywanie w jej pobliżu.
ReplyDeletePodpisuję sie pod Marcinem.
ReplyDeleteKiedyś preferowałem tą po praskiej stronie, bo można było raczyć się z dachu warszawską panoramą i innymi sprawami.
ReplyDeleteBardzo fajne zdjęcie: taki kontrast między tą wieżą, która wydaje się być pełna ciszy a miastem pełnym hałasu. Pozdrawiam serdecznie! :)
ReplyDeleteBm sobie wlazła, niestety zamknięte na głucho ;)
ReplyDeleteI have added myself to follow your blog. You are more than welcome to visit my blog and become a follower also.
ReplyDeleteA jesteś pewien, że księzniczki na pięterku nie trzymają? Może to tylko zmyłka, z tym opuszczeniem i biedna z tęsknoty umiera? #UrbanLegend
ReplyDeleteMoże tam straszy?
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie:))