Witajcie!
Dziś kolejne wytwory Pani Zimy
zaobserwowane na murach
kamienic warszawskich
***
Pozdrawiam
Wasz Slavko
"SniP"
Krótkie, niepowtarzalne chwile wrażenia bez szansy na powtórzenie zapisane migawką aparatu jak błysk iskry w panewce starodawnego skałkowego pistoletu. Czasem kończyło się tylko na błysku...
fajne zdjęcie, chociaż patrząc na nie dałbym raczej tytuł szpony pani zimy ;)
ReplyDeletepzdr
Sople jak się patrzy.
ReplyDeleteZapraszam serdecznie na zupełnie nowy blog:))
fajne
ReplyDeletePowiedz,że to nie jest piękne.Jednak mam jej dosyć.
ReplyDeletefotki super!
ReplyDeletevery strange and beautiful!
ReplyDelete